Odwodnienie
U nas ostatnio niewiele się dzieje. Dopadło nas zmęczenie materiału...:(
W miniony weekend zrobiliśmy odływ wody z rynien. Puki co spusty są na wyskości obecnego terenu. Jaka będziemy robić kostkę to podniesiemy. Warunki pogodowe nie pozwalają na to, żeby zrobić to teraz...
Nie kopaliśmy za głęboko, ponieważ teren będzie podnoszony to raz, a dwa, że spadek jest tak duży, że nic nie zdąży zamarznąć bo już wyleci :P
Deszczyk już padałi woda ładnie spływała więc jest ok ;)
Co jeszcze, brakuje nam kawałka drogi pod sam dom. Niestety krawężników już nie mamy, a i pogoda nie nastraja do błotnej zabawy. Rozłożyliśmy więc geowłókninę i na to pójdzie żużel, który dzisiaj dojechał. Jak się utwardzi to damy kostkę.
Ponieważ nie mamy pieniędzy na schody drewniane, będą z płytek. W związku z tym wymurowaliśmy taki oto 'piękny' mureczek. Zostanie otynkowany i pomalowany oa od góry przyjdzie ozrobne drewno w swoim czasie.
To by było na tyle z nowości... Pozdrawiamy!